Czerwionka ma nas patent. Minuta ciszy przed meczem

Za nami 17. kolejka katowickiej II grupy klasy okręgowej. Ze zmiennym szczęściem spisały się w niej drużyny z Rybnika.

Do niespodzianki doszło w Niedobczycach, gdzie miejscowy Rymer po raz drugi w tym sezonie przegrał z MKS-em Czerwionka. Po wyjazdowej porażce w rundzie jesiennej 1:4, tym razem przed własną publicznością Rymer przegrał 0:2.

Mecz w Niedobczycach rozpoczął się minutą ciszy, a piłkarze Rymera zagrali w czarnych opaskach: – Kilka godzin przed meczem z Czerwionką dotarła do nas smutna wiadomość. W szpitalu zmarł tata Aleksandra Kwieka. Józef Kwiek miał 59 lat, był znanym w regionie piłkarzem i trenerem. Jeszcze raz, wyrazy współczucia dla całej rodziny – powiedział nam prezes Rymera, Mirosław Górka.

Warto dodać, że MKS Czerwionka to jedyny klub, który w tym sezonie znalazł sposób na piłkarzy z Niedobczyc. Pomimo porażki Rymer nadal jest liderem swojej grupy. Rybniczanie mają na swoim koncie 14 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki.

piłkarze Rymera i Czerwionki

piłkarze Rymera i Czerwionki

Początek sezonu na piątkę z plusem

Podopieczni Michała Podolaka 5:0 wygrali z KS 94 Rachowice i umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli rozgrywek ZINA Klasa Okręgowa II grupa, wykorzystując potknięcia rywali zza pleców. Wicelider Piast II Gliwice przegrał bowiem na swoim boisku 2:3 z Orłem Mokre, a trzecia w klasyfikacji Unia Książenice zremisowała 2:2 wyjazdowe spotkanie z MKS Czerwionka.

Wróćmy jednak na boisko w Niedobczycach, gdzie już w 2 minucie gry po dośrodkowaniu, wykonującego rzut rożny Aleksandra Kwieka, Marcin Moskal okazał się najsprytniejszy w polu bramkowym i główkując otworzył wiosenną listę strzelców. Jego śladem w 10 minucie poszedł Roland Kachel, także wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie pomocnika, mającego na swoim koncie 271 występów w ekstraklasie i mistrzostwo Polski, wywalczone z Wisłą Kraków w 2005 roku.

Podbudowani szybkim wyjściem na dwubramkowe prowadzenie gospodarze grali z rozmachem i dochodzili do kolejnych okazji strzeleckich. W 13 minucie Dariusz Odon uderzył płasko z 12 metrów, ale Mateusz Hajbura obronił. Golkiper rachowiczan był także czujny przy rzutach wolnych wykonywanych przez Aleksandra Kwieka i w 23 minucie skutecznie interweniował przy uderzeniu z 30 metrów, a w 34 minucie popisał się efektowną paradą po przymiarce z 20 metra. Na koniec pierwszej połowy wygrał jeszcze pojedynek sam na sam z Bartoszem Semeniukiem i dlatego goście mogli na przerwę schodzić z bagażem „tylko” dwóch bramek.

Po przerwie goście nadal nie potrafili zagrozić bramce miejscowych, których szturm z każdą minutą był coraz większy. Efektem był gol strzelony w 51 minucie przez Bartosza Semeniuka, do którego odbita piłka trafiła w polu karnym i strzał z 10 metra do pustej bramki był już tylko formalnością. Skrzydłowy, grający ostatnio w I-ligowym GKS 1962 Jastrzębie, zapisał na swoje konto także trafienie w 79 minucie, bo po rzucie wolnym, wykonanym przez Aleksandra Kwieka i strąceniu piłki przez Beniamina Pysznego, był w polu bramkowym tam gdzie powinien być zawodnik zamykający akcję.

A pieczęć na zwycięstwie postawił Aleksander Kwiek, który do trzech asyst ze stałych fragmentów gry w 80 minucie dorzucił trafienie, uderzając mocno z 15 metra w sytuacji oko w oko z bramkarzem. Dodajmy do tego, że wywodzący się z Niedobczyc pomocnik angażował się mocno w grę o czym świadczył na przykład ofiarny wślizg w środku boiska, gdzie walczył o piłkę czy przepraszający gest po złym zagraniu do kolegi.

Z takim rozgrywającym Rymer, który ma także składzie Ołeksandra Szeweluchina, mającego za sobą 104 występy w Górniku Zabrze oraz leczącego aktualnie uraz Przemysława Pitrego, który w takich klubach jak Amica Wronki, Lech Poznań, Górnik Zabrze i Górnik Łęczna „uzbierał” 139 występów w ekstraklasie, jest bez wątpienia głównym faworytem do awansu do IV ligi.

– Pierwszy mecz zawsze jest wielką niewiadomą – stwierdził po ostatnim gwizdku Michał Podolak. – Nie wiedzieliśmy jak zagra nasz rywal, ale to nie zmieniło naszego nastawienia. Naszym celem jest walka o awans do IV ligi. Wiedzieliśmy więc, że musimy grać o zwycięstwo, a że jest ono tak okazałe to super. Piłka nożna bywa jednak przewrotna… Na ostatnim treningu przed pierwszym meczem wiosny nic z rzutów rożnych nie wpadło, a na początku meczu z Rachowicami od razu dwa rogi przyniosły nam dwa gole. To nam ułatwiło grę i ułożyło mecz. Graliśmy jednak nadal jakby było 0:0 i dzięki temu do końca graliśmy skoncentrowani i możemy się cieszyć z inauguracji. Radość ze zdobytych trzech punktów potrwa jednak tylko do poniedziałku, bo od tego dnia już myślimy o następnym meczu, w którym jeszcze Przemek Pitry chyba nie zagra. Od trzeciej kolejki wiosny powinien już być do naszej dyspozycji, a wachlarz jego umiejętności jest taki, że powinien pomóc drużynie, której jest potrzebny, tak samo jak każdy z zawodników, będących w naszej kadrze.

Rymer Rybnik – KS 94 Rachowice 5:0 (2:0)
1:0 – Moskal, 2 min (głową)
2:0 – Kachel, 10 min (głową)
3:0 – Semeniuk, 51 min
4:0 – Semeniuk, 79 min
5:0 – Kwiek, 80 min
Sędziował Szymon Janicki (Bytom).
RYMER: Łagoda – Adam, Kachel, Szeweluchin – Sitko (63. Sałbut), Kopia (84. Czarnecki), Piełka (67. Powiecko), Kwiek, Semeniuk – Moskal (75. Pyszny), Odon. Trener Michał PODOLAK.
RACHOWICE: Hajbura – Korona, Parfieńczyk, Niewiarowski, Zieliński (79. Zjeżdżałka) – Łopatka, Leszczyński, Piechocki, Kisło – Barański (75. Mazur), Sosna. Trener Adam PIECHOCKI.
Żółte kartki: Niewiarowski, Korona.

piłkarze KS Rymer i KS Rachowice

piłkarze KS Rymer i KS Rachowice

Wracamy do rozgrywek ligowych!

Pierwszy mecz rundy rewanżowej w jubileuszowym roku naszego klubu. W poprzedniej rundzie wygraliśmy w Rachowicach 2:0 po trafieniach Marcina Moskala i Mateusza Marcola.
Na meczu będą dostępne piękne gadżety/pamiątki-cegiełki na cele statutowe klubu. Znajdziecie m.in. szale, smycze, kubki, proporczyki, koszulki, poduszki, itd. Możecie płacić kartą!
Do każdego biletu dajemy darmowy numer „Rymeroka” z terminarzem ligi okręgowej i C-klasy.
Będziemy również zbierać zapisy na m

plakat KS Rymer - KS 94 Rachowice

plakat KS Rymer – KS 94 Rachowice

ecze wyjazdowe.

Rewolucja w sprawie badań lekarskich stała się faktem

Drodzy rodzice!

Minister Zdrowia wydał dwa rozporządzenia:
1) zmieniające rozporządzenie w sprawie kwalifikacji lekarzy uprawnionych do wydawania zawodnikom orzeczeń lekarskich o stanie zdrowia oraz zakresu i częstotliwości wymaganych badań lekarskich niezbędnych do uzyskania tych orzeczeń
2) zmieniające rozporządzenie w sprawie trybu orzekania o zdolności do uprawiania danego sportu przez dzieci i młodzież do ukończenia 21. roku życia oraz przez zawodników pomiędzy 21. a 23. rokiem życia.

Najważniejsze kwestie zawarte w nowym rozporządzeniu:
– badania przeprowadzane będą raz w roku,
– prawo do wydawania orzeczeń zyskuje również lekarz podstawowej opieki zdrowotnej
– w odniesieniu do zawodników amatorów oraz osób po ukończeniu 23 roku życia obecne przepisy nie ustanawiają wymogu przeprowadzania badań (uzyskania orzeczenia lekarskiego).

http://scan.lex.pl/dzienniki/2019/2196667.pdf?_ga=2.5240752.2054521361.1551444332-1229863616.1551444332&fbclid=IwAR2gSsRLuRU1WDyD7NUbgtZQZJKLqrQb0UqqEVL5SG66zARUKxG5Y3pjAEI

stetoskop i piłka nożna

stetoskop i piłka nożna