Oblężenie Zameczku

Zameczek Czernica po dwóch zwycięstwach (z Chwałowicami i Rachowicami), przyjechał do Niedobczyc z nadzieją na kontynuowanie dobrej serii.

Początek spotkania to nieprzerwany atak Rymera, który już w 9 minucie objął prowadzenie po strzale Przemysława Pitrego. W następnych minutach trwało oblężenie bramki Zameczku, ale brakło precyzji. Inna sprawa, że golkiper z Czernicy spisywał się w linii bramkowej znakomicie. Mecz wyrównał się około 25 minuty. Wtedy groźnie zaczęli kontrować goście i po jednej z akcji, strzale z dystansu, piłkę dobił Daniel Burzyński. W drugiej połowie Rymer całkowice przejął kontrolę na boisku, rywale cofnęli się do obrony, rzadko wychodzi za swoją połowę. Rymer bił głową w mur, a do tego piłkarze z Czernicy nie przebierali w środkach, żeby zatrzymać nasze ataki. Stąd kilka upomnień i żółtych kartek. Dopiero w 71 minucie udało się strzelić drugiego gola, a jego autorem był Aleksander Kwiek. W końcówce nasz bramkarz, Michał Łagoda popisał się kapitalną paradą, broniąc uderzenie z wolnego.

Na koniec, warto odnotować bardzo wysoką frekwencję na stadionie przy ulicy Górnośląskiej 46. Mecz obserwowało 299 kibiców, a dla przykładu mecz drugoligowego ROWu z Olimpią Elbląg zaledwie 307 kibiców.

RYMER RYBNIK – ZAMECZEK CZERNICA 2-1 (1-1)

1-0 9min. Przemysław Pitry
1-1 35min. Daniel Burzyński
2-1 71min. Aleksander Kwiek

Rymer Rybnik: Michał Łagoda – Oleksandr Shevelyukhin, Aleksander Kwiek, , Robert Sitko (63 Mateusz Sałbut), Szymon Adam, Jakub Czarnecki (46 Szymon Plewka), Roland Kachel (88 Artur Molęda), Mateusz Marcol, Marcin Moskal (68 Dawid Szymała), Przemysław Pitry, Dariusz Odon
Zameczek Czernica: Daniel Burzyński (86 Kamil Smal) – Dawid Fugiel, Szymon Kaizik, Patryk Krzysztoń, Bartosz Kuciel, Krzysztof Łaciok, Paweł Polak, Tomasz Przeliorz (90 Łukasz Gembalczyk), Grzegorz Styczeń, Mateusz Tuleja, Szymon Uliarczyk