Przyszowice pokonane. Maskotki na trybunach

W 21. kolejce katowickiej II grupy klasy okręgowej Rymer Rybnik wygrał przed własną publicznością z Jednością 32 Przyszowice 5:2.

Zarząd KS Rymer przygotował nie lada atrakcję dla najmłodszych kibiców, gdyż tego dnia na trybunach, na wszystkich siedziskach, były pluszaki, które dzieci mogły sobie zabrać. – W Niedobczycach śmiano się, że zajączek przyszedł dwa dni wcześniej – mówił prezes klubu, Mirosław Górka.

Samo spotkanie Rymera z Jednością mogło się podobać – wiele emocji, dużo walki i piękne bramki. Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy z Niedobczyc, ale to goście cieszyli się z prowadzenia po pięknym uderzeniu w okienko. Niestety w trakcie interwencji bramkarz gospodarzy doznał poważnej kontuzji barku. Zmienił go bardzo młody, ale niesamowicie perspektywiczny wychowanek, 16-letni Bartosz Plewka, który niedawno był na testach w Wyższej Szkole Sportowej im. Kazimierza Górskiego AKS SMS Łódź. Krótko po zmianie Przemysław Pitry został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę wykorzystał bramkostrzelny Dariusz Odon. W końcówce pierwszej połowy na 2:1 podwyższył Przemysław Pitry.

Po gwizdku na drugie 45 minut atakowały Przyszowice, ale to Rymer podwyższył na 3:1 po pięknym strzale wypożyczonego z Górnika Zabrze, Mateusza Kopii. Kolejne minuty były wyrównane, a młody golkiper Rymera był głośno oklaskiwany po znakomitych interwencjach. Bramkę na 4:1 strzelił wracający po kontuzji Grzegorz Piełka. A wynik podwyższył w akcji sam na sam Bartosz Semeniuk. W ostatniej minucie drugą bramkę strzelili zawodnicy z Przyszowic.