Minimalna porażka po ciężkiej walce z Dramą

KS Rymer w ubiegłą sobotę (16.09.2017r.) udał się na bardzo trudny teren do Zbrosławic, gdzie tamtejsza Drama od trzech kolejek jest w przysłowiowym gazie. Strzeliła swoim rywalom aż 20 bramek i mogliśmy się spodziewać z ich strony szaleńczego ataku już od początku spotkania. Potwierdziły się nasze przypuszczenia, bo w 8 minucie objęli prowadzenie. Na szczęście, pięć minut później wyrównał Mateusz Marcol ładnym strzałem zza pola karnego. Idąc za ciosem Rymer stworzył kolejne dogodne sytuacje, a najlepszej z nich nie wykorzystał, będąc sam na sam z bramkarzem, Grzegorz Piełka. Niestety, w 32 minucie po dużym zamieszaniu w polu karnym, Drama podwyższyła wynik. W drugiej połowie obydwie drużyny skupiły się na grze ofensywnej, przez co spotkanie obfitowało w wiele podbramkowym akcji. W świetnej formie był tego dnia nasz bramkarz  – Michał Łagoda. W ostatniej minucie Rymer mógł wyrównać, ale piłka, po strzale Mateusza Sałbuta, uderzyła w poprzeczkę.

Drama Zbrosławice – KS Rymer 2:1 (2:1)

ślimaki i bilet wstępu na mecz w Zbrosławicach

ślimaki i bilet wstępu na mecz w Zbrosławicach

piłkarze Dramy Zbrosławice, w tle trybuna

piłkarze Dramy Zbrosławice, w tle trybuna

boisko Dramy Zbrosławice

boisko Dramy Zbrosławice

herb Dramy Zbrosławice namalowane na elewacji budynku klubowego

herb Dramy Zbrosławice namalowane na elewacji budynku klubowego

piłkarze Rymera i Zbrosławic na murawie

piłkarze Rymera i Zbrosławic na murawie

piłkarze Rymera i Zbrosławic na murawie

piłkarze Rymera i Zbrosławic na murawie

kibice na trybunie Dramy Zbrosławice

kibice na trybunie Dramy Zbrosławice

piłkarze Rymera i Zbrosławic na murawie

piłkarze Rymera i Zbrosławic na murawie

płot okalający boisko Dramy Zbrosławice

płot okalający boisko Dramy Zbrosławice