Niestety nie udaje się naszym piłkarzom przywieźć punktów z trudnego terenu w Łabędach. Jedenastka z gliwickiej dzielnicy, aby być pewnym utrzymania musiała ten mecz wygrać. ŁTS już od początku spotkania narzucił swoje tempo i raz po raz zagrażał naszej bramce.W 28 minucie Rafał Adamczyk umieścił piłkę w siatce, jednak liniowy pokazał spalonego. W kolejnych minutach również było gorąco pod naszą bramką, jednak bramkarz Rymera wykazywał się niesamowitym refleksem. Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem.
Kolejne 45 minut, to już popis piłkarzy z Łabęd, którzy wykorzystali niemal w stu procentach wypracowane sytuacje bramkowe. Dwie strzelone bramki na początku drugiej połowy (’48 – Łukasz Plech; ’50 – Bartosz Błachut) podcięły skrzydła naszym piłkarzom, co przełożyło się na końcowy wynik (4:0).
W tabeli ligi okręgowej drużyny z Łabęd i Rybnika zamieniły się miejscami. ŁTS awansował na pozycję jedenastą, a Rymer spadł oczko niżej.
W ostatniej kolejce (17 czerwca 2017r.) KS Rymer podejmuje na własnym boisku Naprzód Rydtułtowy, a mecz będzie okazją do wspólnego, rodzinnego świętowania. W końcu to sąsiedzi zza miedzy i spotkanie możemy potraktować jako małe-wielkie derby.
ŁTS Łabędy – Rymer Rybnik 4:0 (0:0)
Zawodnik Rymera przy piłce na boisku ŁTS Łabędy. W pobliżu jego kolega z drużyny i przeciwnicy z ŁTS. W tle kibice na niebieskich krzesełkach i wieżyczka komentatorska.